sobota, 7 stycznia 2012

Rozdział 3

Od razu chce podziękowac @BieberDialogues - Agacie za pomysł na częśc dzisiejszego rozdziału . Dzięki zboczuchu :D x




_____________________________________________________________



*** Oczami Harrego ***

Czułem się strasznie . Jakby ktoś zabrał mi powietrze . Coś bez czego nie można życ . Tak . Nie potrafię życ bez Lilly . Gdy widzę ją w objęciach Justina .. - wtedy łzy same zaczęły leciec jak wodospad Niagara . Chciałem się trochę ogarnąc bo właśnie dochodziłem do namiotów ale nie potrafiłem .

- I jak ci poszło stary ? - zapytał z ciekawością Lou .
-A nie widac ? .. - powiedziałem cicho szlochając .
-Ale co się stało ? Powiedziała , ze Cię nie kocha czy ..
-Wróciła do Justina .
- Co !? Ale jak to ..
-Normalnie . Przyjechał ją przeprosic . Widzicie , miałem racje .. - powiedziałem i poszedłem do namiotu .


*** Oczami Lilly ***

Był piękny sierpniowy poranek . Promienie słonca wpadające do mojego pokoju mnie obudziły . Spojrzałam na mój zegarek - była 7:30 . Uznałam , że i tak już nie zasnę więc zeszłam na dół zrobic sobie śniadanie .
Otwierając lodówkę zobaczyłam karteczke .

-No tak , zapomniałam ! Rodzice wyjeżdzają dzisiaj na urlop :) - powiedziałam sama do siebie .

Miałam tak dobry humor , że postanowiłam im też zrobic śniadanie . Zrobiłam cały talerz francuskich tostów i trzy kawy zbożowe . Postawiłam wszystko na tace i zaniosłam to do sypialni rozdziców .

-Wstawajcie bo spóźnicie się na samolot ! - krzyknęłam , żeby ich obudzic Zerwali się w pare sekund .
-Oj , już ta godzina . Musimy się szykowac .
-Ale najpierw zjecie śniadanie . Nie puszcze was głodnych :)
-Córciu a co ty masz taki dobry humor ? - zapytała podejrzliwie mama .
-Jestem szczęśliwa mamuś :)
-To bardzo się ciesze . Wiesz .. może jednak polecisz z nami ? W każdej chwili mozna dokupic jeden bilet ..
-Nie . Ja już byłam na wakacjach . Teraz wasza kolej . Musicie odpocząc i spędzic troche czasu razem :)
-Skoro tak mówisz .

Nagle usłyszałam dzwięk telefonu . Tak szybko niegłam na dół , że mało co a zabiłabym się na schodach .

- Haloo ?
-Hej skarbie :) Tu Justin . Masz na dzisiaj jakieś plany ?
-Hmm . Nie bardzo . A co ?
-Opiekuje się dzisiaj moją siostrą cioteczną . Wybieramy się do zoo i na lody . Może pójdziesz z nami ?
-Pewnie . Uwielbiam małe dzieci .. i Ciebie więc chętnie :)
-Okej . W takim razie za jakąś godzinkę będziemy .Pa . Kocham Cię .
-Też Cię kocham .

Miałam mało czasu więc poszłam na górę szybko się ogarnąc . Założyłam sukienkę w kwiatki do kolan i kremowe conversy . Zrobiłam sobie wysokiego kucyka i założyłam kolczyki od Harrego .
Wtedy właśnie zaczęłam o nim myślec . Od kiedy wróciliśmy do domu zachowuje się bardzo dziwnie . Już nie odwala z nami różnych odpałów tak jak kiedyś . Prawie w ogóle sie nie uśmiecha i nic nie mówi . Martwiłam się o niego ale za każdym razem jak zaczynałam rozmowe to on mnie spławiał . Z rozmyślań wyrwał mnie dzwonek do drzwi . To był Justin z jego siostrą Suzie .

- Hej skarbie - powiedziałam i pocałowałam Justina .
-Hej . Przedstawiam Ci Suzie .
-Cześc Suzie . Ja jestem Lilly .
-Wiem Justin całą droge o Tobie mówił .
-Oo .. to miło :) idziemy ?
-Tak idziemy .

W zoo bawiliśmy się świetnie . Robiliśmy sobie mnóstwo zdjęc . Suzie była uroczym dzieckiem .

-Justin , pójdziemy na lody ? - zapytała .
-Jasne . Jeśli Lilly nie ma nic przeciwko .
-Oczywiście , ze idziemy :)

Kupiliśmy lody i spacerowlaiśmy po parku . Suzie poszła na plac zabaw a ja z Justinem siedzieliśmy na ławce .

-Wiesz , cieszę się , że znowu jesteśmy razem .
-Ja też :)
-A Harry .. znaczy twoi przyjaciele nie mają nic przeciwko ?
-Nie .. a czemu pytasz ?
-Tak po prostu . chciałem się upewnic .

'Nossa nossa asim vose mi mata' - ten dźwięk dobiegał z mojej torebki . To był mój telefon . Dzwonił Harry . Zdziwiłam się troche bo dawno się nie odzywał .

-Halo ? -  Nie usłyszałam odpowiedzi tylko szloch .
-Hazza co się stało ? - zapytałam zaniepokojona .
-Jesteś mi potrzebna .. - powiedział szeptem do słuchawki .
-Ale mów co się stało ! Gdzie ty jesteś ?
-Pod twoim domem . Pukałem ale nikt nie otwierał .Bo wiesz .. moi rodzice się rozwodzą ..
-Co !? Ale jak to ?
-Ojciec ma kochankę .. Mama się dowiedziała i w domu jest awantura . Nie mogłem tam zostac .
-Jezu Harry .. Tak mi przykro . W kwiatku na werandzie jest klucz . Wejdź do domu i czekaj na mnie . Niedługo będe .. - rozłączyłam się , wrzuciłam telefon do torebki i zerwałam się z ławki .

-Co się stało ? Gdzie ty idziesz ? - zapytał Justin .
-Muszę iśc do domu . Rodzice Harrego się rozwodzą musze byc przy nim .
-Ale jak . juz teraz ? Za 30 minut przyjedzie mama Suzie . Odwiezie nas do domu .
-Przepraszam Cię ale on nie może na mnie czekac . Zadzwonie wieczorem i Ci wszystko wyjaśnie . - pocałowałam go w policzek , pomachałam Suzie na pożegnanie i ile sił miałam w nogach pobiegłam w stronę domu .
Nawet nie wiedziałam , że potarfię tak szybko biegac . W niecałe 15 minut byłam pod domem . Modliłam się tylko , żeby Harry tam był . Niespokojnie weszłam do mieszkania . Na szczęście tam był . Siedział na kanapie . Gdy usłyszał , że weszłam wstał i podszedł do mnie .

-Lubię Cie w tej sukience .. - powiedział przez łzy . Nic nie powiedziałam tylko przytuliłam go najmocniej jak potrafiłam .

Zrobiłam nam gorąca czekolade . Siedliśmy na podłodze w kuchni i zaczęliśmy gadac .

-Powiesz mi co się tak dokładnie stało ?
-Rano obudziły mnie jakieś krzyki . Nie wiedziałem co się dzieje więc zszedłem na dół . Mama krzyczała na ojca i rzucała jego rzeczy na dół . Zapytałem co się dzieje . A ona powiedziała ' twój tatuś ma kochanke . rozwodzimy się ' .. Nie mogłem w to uwierzyc . Mój tata . Zawsze oddany i wierny .. A tu takie coś . Oni ciągle na siebie krzyczeli . Nie mogłem tam zostac . Ubrałem się i przyjechałem do Ciebie ..
-I co teraz zamierzasz zrobic ?
-Nie wiem .. może pójde do cioci albo do babci ..
-Nie ma mowy . Zostajesz u mnie . Rodzice polecieli rano do Włoch więc mamy cały dom dla siebie .
-Dziękuje Ci .. - powiedział i przytulił mnie .
-Nie ma za co .. Jesteśmy przyjaciółmi . A teraz musze Ci jakoś poprawic humor . Idziemy na górę . - złapałam go za ręke i pociągnęłam do mojego pokoju .

- Miałam zostawic to na swoje urodziny ale .. teraz jest bardziej potrzebne - powiedziałam i wyjęłam z szafy butelkę wódki .

Nie minęło pół godziny i w butelce nie było już nawet kropelki . Wypilismy drugą . Potem trzecia i czwartą . Byliśmy wstawieni .. nie co ja mówie . Byliśmy kompletnie pijani . Praktycznie nie kontaktowaliśmy z rzeczywistością . Śpiewaliśmy jakieś stare piosenki i kleiliśmy się do siebie . Przytulaliśmy się do siebie cały czas . Nagle zaczął dzwonic mój telefon . Ledwo wstałam i odrzuciłam połączenie . Nagle poczułam ręce Hazzy na moich biodrach . Zaczął całowac mnie po szyi . Potem odwrócił mnie w swoją stronę i przyciągnął do siebie . Zaczęliśmy się namiętnie całowac . Kompletnie nie wiedziałam co my robimy . On włożył mi ręce pod bluzkę . Ja zaczęłam rozpinac jego koszule . Wodziłam palcami po jego klatce piersiowej . Czulam się jak w niebie . Wtedy Harry wziął mnie na ręce i położył na łóżku . Położył się na mnie i zaczął mnie rozbierac . Zdjęłam jego koszule i spodnie po czym rzuciłam je w kąt pokoju . Całował mnie po szyi i zaczął schodzic co raz niżej . Doszedł do moich piersi . Zaczął je calowac i pieścic . Potem wstał i pozbył się reszty swojej garderoby . Ja zrobiłam to samo . Złapałam go za szyję i przyciągnęłam do siebie . Zaczął we mnie wchodzic . Najpierw powoli potem coraz szybciej . Z naszych ust wydobywały się ciche jęki . Wbiłam ręce w jego mokre loki i oddawałam się rozkoszy . W końcu doszliśmy , Harry opadł na mnie . W mgnieniu oka zasnęliśmy .

Obudziłam się rano ze straszliwym bólem glowy . Po chwili zdałam sobie sprawę , ze moja głowa spoczywa na gołym torsie Hazzy . Szybko zerwałam się do góry . Nie wiedziałam co się dzieje . Spojrzałam na podłoge . Po całym pokoju walały się nasze ciuchy . Dopiero po chwili dotarło do mnie co my wczoraj zrobiliśmy . nie mogłam w to uwierzyc . Miałam chłopaka , byłam szcześliwa .. i zrobiłam to z moim najlepszym przyjacielem . Spojrzałam na niego . Tak słodko uśmiechał się przez sen . Nie wiedziałam co mam robic . Co się stanie kiedy się obudzi . Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi . Przerażona złapałam koszule Harrego , szybko ją załozyłam i poleciałam na dół . Spojrzałam przez wizjer . To był .. Justin ! Nie wiedziałam co mam zrobic . Pełna strachu otworzyłam drzwi .

-Boże Lilly co się z Tobą działo ?! Dzwoniłem do ciebie cały wieczór i nic !
-Przepraszam ale .. musiałam posiedziec z Harrym ..
-Ale mogłaś chociaż odebrac !
-Przepraszam nie slyszałam telefonu ..
-Dobra , nie gniewam się . A co ty masz tak w ogóle na sobie ?
-Yy .. moją starą koszule .. no a niby co ?
-Tak ? A mógłbym przysiąc , że widziałem w niej ..
-Wiesz nie moge dłużej gadac . Nie długo przychodzą goście . Pa - pzrerwałam mu i szybko zamknęłam drzwi . Czulam się strasznie z tym , że go okłamuje . Ale .. aż wstyd mi się przyznac ale wczoraj było mi tak dobrze . Powoli weszłam na górę . Uchylilam drzwi do pokoju . Harry już nie spał . Siedział na łózku .

-Hej .. - powedziałam i siadłam obok niego . Wtedy on mnie pocałował i powiedział :
-Dziękuje Ci za wczoraj ..
-Ale my .. przecież my jesteśmy przyjaciółmi . Ja mam chlopaka . My nie możemy .. Boże , co teraz będzie .
-Nie wiem .. Wiem tylko tyle , że wczoraj byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi . - powiedział i przytulił się do mnie . Położyłam ręce na jego nagich plecach . Wtedy zaczęłam myślec co by było gdyby ..



_____________________________________________________________________



No i mamy kolejny rozdział :) Trochę krótki bo nie miałam zbytnio weny . Chcecie wiedziec co będzie dalej ? Komentujcie :) ♥

13 komentarzy:

  1. Ciekawy i fajny,ale nie ciekawie z tym co się stało

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezzu kolejny orgazm w tym dniu *.* czekam na NN ♥ @pati3131

    OdpowiedzUsuń
  3. najs , najs , najs , najs
    ty to jednak jestes świntuch ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. zajebiste to opowiadanie :) a szczególnie połowa 3 rozdziału ;D
    pisz dalej czekam na następny rozdział

    Karolina xxx

    OdpowiedzUsuń
  5. super , poprosze info jak bedzie nowe nr gg :37947917 lub twitter : @JuliaNowak5 ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie zajebiste :3 scena porno z Harrym XD

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawaj NASTĘPNY BEJBE ! Hahahaha , CZEKAM , CZEKAM , CZEKAM XD JESTEŚ GENIALNA :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocha,kocham,kocham too < 33
    I czekam na NN ; **

    OdpowiedzUsuń
  9. OO dziewczyno świetny blog , genialne opowiadania nie ma co czekam na kolejne <3

    OdpowiedzUsuń
  10. No powiem , że nieźle Ci to wyszło :D A ta scena z Harrym .. mrrr :D czekam na nn :)

    Dominika.

    OdpowiedzUsuń
  11. zajebiste. *-* nigdy się w żadne opowiadanie tak nie wciągnęłam po 3 rozdziałach ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. to jest świetne !!! ciekawe czy Lilly nie jest w ciąży. Czekam na nn ;) informuj mnie na tt @ShowMeSwag

    OdpowiedzUsuń