- No nareszcie państwo Styles raczyło zjawic się na śniadanie . - powiedział Lou gdy wchodziliśmy do kuchni .
- Daj im spokój , to była ich noc poślubna , musieli zaszalec . - zaśmiał się Niall .
- A to już nie wasza sprawa . - wystawiłam im język i przytuliłam sie do mojego chłop .. znaczy męża . Jeszcze się zapominam .
- Właśnie Harry , była twoja mama i przywiozła małą .
- Oo gdzie moje maleństwo ?
- Śpi w pokoju .
- No chyba już nie .. - powiedziałam zaglądając do wózka . - Słuchajcie , moze ja ją nakarmie , ogarniemy się i pójdziemy na spacer ?
- Bardzo bym chciał siostrzyczko ale za dwie godziny mamy wywiad .
- Okej , nie ma sprawy . Pójdziemy same , prawda Darcy ?
- Obiecuje , ze się przejdziemy jak wrócimy .
- Dobra , dobra idźcie się już szykowac bo się spóźnicie .
Wzięłam prysznic i wysuszyłam włosy . Założyłam kremową koszulę w kratę , niebieskie rurki , szare trampki i zerówki . Przebrałam jeszcze małą i wyszłyśmy z domu . Szłyśmy przed siebie . Doszłyśmy do parku . Znowu ujrzałam ławkę moją i Biebsa . - Jakieś przeznaczenie czy co ? - pomyślałam . Nie myśląc dłużej usiadłam i rozkoszowałam się pięknym dniem .
W końcu zaczęło mi się nudzic . Darcy jeszcze spała , więc nie chciałam wracac do domu . Poza tym i tak nie miałabym co robic . Postanowiłam , że spotkam się z .. Justinem . Tak wiem , że to dziwne po tym co mi wyznał ale miałam nieodpartą ochotę się z nim spotkac . Nie czekając dłużej sięgnęłam po telefon i napisałam :
' Właśnie siedzę w parku i naszła mnie ochota na lody waniliowe . Znasz może kogoś , kto mógłby mi potowarzyszyc ? :) xoxo '
Po około minucie usłyszałam dźwięk sms'a .
' Hmm .. pomyślmy . Pewien blondyn o nieziemsko czekoladowych oczach . Czy panią to zadowala ? xx '
' Ależ oczywiście . Czekam na naszej ławce :) x '
- Nie śpij bo Cie okradną shawty - powiedział Justin , który stał za ławką i nachylał się nad moją głową .
- Kiedyś dostane przez Ciebie zawału ! - krzyknęłam i walnęłam go z łokcia w brzuch .
- To boli , wiesz ? Foch z przytupem i melodyjką . - Starał się byc poważny ale widziałam jak wstrzymuje śmiech .
- Och przepraszam . - cmoknęłam go w policzek . - już lepiej ?
- O wiele :)
- To jak idziemy na te lody ?
- Jasne :)
Spędziliśmy razem pół dnia . Było cudownie . Spacerowaliśmy , byliśmy na kawie i placu zabaw . Było tak jak dawniej tylko teraz było z nami dziecko . Zmęczeni łażeniem usiedliśmy przy fontannie w centrum .
- Juuuuuuuustin ? - powiedziałam i zrobiłam słodkie oczka .
- Już się boje . O co chodzi ?
- Bo muszę kupic sobie jakieś nowe ciuchy a Harry nie ma za bardzo czasu . Wywiady , koncerty itp.
- Do sedna Lilly .
- Okej . Pójdziesz ze mną na zakupy ?
- Zakupy ? Chętnie .
- W takim razie idziemy :)
Przeszliśmy chyba wszystkie sklepy jakie znajdowały się w galerii handlowej . Kupiłam pare ciuchów ale bez rewelacji .
- Jestem wykończona i głodna .
- Ja też . Może pójdziemy do mnie ? Mama robi dzisiaj twoją ulubioną zapiekankę .
- Zapiekanka ? Bardzo dobry pomysł , idziemy :D
- Tylko zadzwonie do niej i uprzedze , że będziemy mieli gościa . A właściwie to gości :D
Biebs poinformował Pattie , że będziemy na obiedzie i udaliśmy się w stronę jego domu . Gdy doszliśmy , zostawiłam wózek z Darcy w przedpokoju i zmęczona walnęłam się na kanape . Długo nie odpoczęłam bo przyszedł Justin i walnął się prosto na mnie .
- Zszedł byś ze mnie z łaski swojej ?
- Zastanówmy się .. Nie :D
- Dlaczego ? Błagam Cię , udusisz mnie zaraz .
- Dobra , ale jak dasz mi całusa :)
- Nie przesadzasz czasem ?
- Tak , przepraszam .. - powiedział i usiadł zmieszany obok mnie . Zapadla niezręczna cisza . Pomyślałam , że muszę powiedziec o tym , ze wyszlam za Harrego . Chyba , że już wie .
- Justin ..
- Tak ?
- Wchodziłeś może od wczoraj na twittera ?
- Nie a czemu pytasz ? - chciałam mu powiedziec ale do pokoju weszła Pattie i zaprosiła nas do jadalni .
- Tak tylko .. nie ważne . - uśmiechnęłam się sztucznie i usiadłam przy stole .
Obiad był pyszny . Zresztą jak zawsze u Justina , jego mama cudownie gotowała . Pogadałyśmy sobie jak za starych czasów . Niestety musiała gdzieś pilnie wyjśc . Postanowiliśmy , ze póki Darcy śpi obejrzymy jakiś film .
- Może Titanic ?
- Chętnie :) - odpowiedziałam .
- Pamiętasz ? Oglądaliśmy go na naszej pierwszej randce .
- Pamiętam , że beczałeś wtedy jak mała dziewczynka . - zaśmiałam się .
- Ja po prostu jestem uczuciowym chłopakiem . - powiedział z udawaną złością .
- Ależ oczywiście :) Dobra oglądajmy bo nie wiem ile mała będzie jeszcze spała .
Zrobiliśmy popcorn i odpaliliśmy film . Justin objął mnie ramieniem a ja ułożyłam się na jego torsie . Szczerze mówiąc brakowało mi tego . Jego zapachu , jego ciepła , jego czułości . Dobra Lilly , stop . Masz męża i dziecko , opanuj się ! - krzyczałam w myśli .
- Lilly telefon Ci dzwoni . Lilly !
- Och przepraszam , zamyśliłam się .
- Halo ?
- Hej , tu twój najukochańszy na świecie mąż . :D
- Hej wariacie :)
- Słuchaj .. wiem , że mieliśmy wyjśc dzisiaj razem ale mama Nialla zaprosiła nas do siebie na kolacje . Nie mogliśmy odmówic . Odbijemy sobie wieczorem w domu . Obiecuję :)
- Pierwszy dzień po ślubie a ty już nie masz dla mnie czasu ? No ładnie . Widzimy się wieczorem . Buziaki ;* - powiedziałam i rozłączyłam się . Spojrzałam na Justina . Miał zaszklone oczy . Właśnie zdałam sobie sprawę z tego co przed chwilą powiedziałam .
- Lilly , o jakim ślubie ty mówisz .. ?
____________________________________________________________
PrzepraszamPrzepraszamPrzepraszam ! Rozdział krótki i nudny jak flaki z olejem . Mam nadzieję , ze mnie za to nie zabijecie :D Słuchajcie to , ze napisałam , że powoli zbliżamy się do konca nie oznacza , ze już będzie koniec . Będzie jeszcze minimum 5 rozdziałów , obiecuje :)
PS. Dziękuje wam za wszystkie komentarze i ponad 5 tysięcy wyświetleń . Jesteście CUDOWNI ! ♥ Kocham was :) xoxo
hej:)kurcze w takim momencie koniec...ciekawe jak justin zareaguje :)czekam na kolejny rożdział i mam nadzieje,że go szybko dodasz :)
OdpowiedzUsuńzabić dziewczyno! no proszę cię... hahaha także tego ogólnie czuję, że coś się zaczyna rozkręcać, czy jednak nie? weeny ;*
OdpowiedzUsuńomg.. jaki biedny Justin : < . Ciekawe co tam jeszcze wymyślisz ;D . czekam na nn ;D
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAAAAAA! świetnie. ♥
OdpowiedzUsuńkurde , jeszcze bardziej ciekawa co dalej!
dodaj szybko nastepny. ;*
ME GUSTA <3
oooooooooo <3
OdpowiedzUsuńbrak słów normalnie, ale moge powiedzieć jedno... zajebiste <3
O LOL ! HAHAHA A to dobre ;D Czemu ty zawsze kończysz w takim momencie ?! <3 @pati3131
OdpowiedzUsuńWow! Ciekawy rozdział :D Zapraszam do siebie, mimo, że to nie jest żadne opowiadanie..,mam nadzieję, że zajrzysz :)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaa...!!!
OdpowiedzUsuńPo porostu brak słów!!!
Ty tak fajnie piszesz i kończysz w takich fajnych momentach,i wg jesteś świetna!!!
♥
ahahahahah...dobre, tylko żeby ona cały czas była z Harrym <3 szkoda, że takie krótkie, ale za to bossskie ;*
OdpowiedzUsuńLilly :) x chciałabym się dowiedzieć, co z twoim drugim blogiem "Cause I know you wanna see me ..." ? Od dawna jest 20 komentarzy...
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała, żebyś coś tam napisała... ;]
Twoje blogi są genialne ♥
rozdział na moim drugim blogu pojawi się jutro :) Lilly xx
UsuńW takim razie czekam ♥
UsuńRozumiem, że może jesteś zapracowana, albo chora itp.
UsuńMoże jednak znajdziesz chwilkę, żeby dodać rozdział?
Tydzień temu pisałaś, że dodasz jutro...
fajny rozdział, ale jak napisałam w 9 rozdziale komentarz chciałabym więcej Rose, a może równoległe opowiadanie fajnie by było gdyby były dwa opowiadania i niektóre momenty byłyby takie same tylko odczucia troche inne... BLOG NIESAMOWITY
OdpowiedzUsuńDziewczyno jesteś świetna ! :)
OdpowiedzUsuńmega<3
OdpowiedzUsuńKocham twój blog ♥. A kiedy bd następny rozdział ? ^^ i czemu nie piszesz nic na "Cause I know you wanna see me ..." ? ;((.
OdpowiedzUsuńomg omg ale się dzieje !!! biedny Justin <3 czekam na nn :* @UrAmazaynSmile [vas-happenin-zayn]
OdpowiedzUsuńnastępny następny kocham twojego bloga <33
OdpowiedzUsuńKieedy nastepny??!! Strasznie długo już nie ma, a ja czekam i sprawdzam codzinnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga http://my-dream-onedirection.blogspot.com/ , dopiero zaczynam, ale mysle ze sie spodoba, rozdzialy bede dodawac czesto. ps. super opowiadanie :)*
OdpowiedzUsuń