*** Oczami Lilly ***
- Ale ona słodka ! Cały ojciec . Właśnie .. Harry wie , że ma dziecko ?
- Nie .. Cały czas myśli , że wtedy poroniłam .
- Dlaczego to zrobiłaś ?
- Nie wiem .. Może się bałam . Nie chciałam , żeby był ze mną tylko ze względu na Darcy . Zresztą byłam wtedy na niego wściekła .
- Przecież on Cię kocha głuptasie i nie może bez Ciebie życ ! Całymi dniami siedzi i gapi się bez celu w okno z nadzieją , że cię zobaczy . Jeszcze nigdy mu na nikim tak nie zależało jak na Tobie .
- Na prawdę ?
- Tak . On za Tobą świata nie widzi ! Nawet nie wiesz jak bardzo żałuje tego z Caroline . Przez te wszystkie miesiące nie spotkał się z nią ani razu .
- Może wtedy .. Powinnam mu wybaczyc . Ale czasu nie cofnę . Nawet nie wiecie jak bardzo chciałam , żeby był przy mnie gdy byłam w ciąży i rodziłam . Żebyście wszyscy przy mnie byli . Ale postąpiłam głupio i wyjechałam . Zostawiłam was i zostałam z tym wszystkim sama . Przez te 8 miesięcy zrozumiałam jak bardzo jesteście dla mnie ważni i jak bardzo kocham Harrego . Wiem , że nie jest idealny , czasem potrafi zranic i zrobic coś głupiego ale .. Kocham Go . Takiego jakim jest . Wiem , ze się nie zmieni ale tylko z nim będe mogła byc szczęśliwa . Ja i Darcy ..
- Wróciłem .. - usłyszałam za sobą zdenerwowany głos . Odwróciłam się . W drzwiach stał Harry . Miał łzy w oczach .
- Jezu Hazza .. Długo tu stoisz ?
- Wystarczająco długo , żeby wszystko usłyszec .. - powiedział i podszedł do wózka . - Czyli to jest moja córka , tak ? Nasza córka ..
- Tak ..
- Hej maleńka .. Darcy .. - powiedział i wziął ją na ręce . Gdy to zobaczyłam miałam łzy w oczach . Wiedziałam , ze nic więcej do szczęścia nie było mi potrzebne . Po chwili odłożył ją na miejsce . Podszedł do mnie . Chwycił moją twarz w dłonie , szepnął do ucha : ' moja maleńka ' i czule mnie pocałował . W tym momencie czułam , że może byc tylko lepiej ..
*** Oczami Harrego ***
Nie da się opisac tego jak czułem się w tym momencie . Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi . Odzyskałem Lilly , moją największą miłośc . W dodatku zostałem ojcem . Harry Styles - ojciec . Jezu jak to brzmi . Wiedziałem , że teraz muszę się zmienic , byc bardziej poważny . W końcu od teraz miałem byc przykładem dla tej małej istotki .
*** Oczami Lilly ***
Ten dzień chcieliśmy spędzic razem w domu . Chłopcy poszli do sklepu po jedzenie a ja w tym czasie położyłam małą spac . Gdy przyszli zrobiłam popcorn i walnęliśmy się przed telewizorem . Zamiast ogladac , ciągle się wygłupialiśmy i komentowaliśmy wszystkie sceny - tak jak zwykle . Strasznie mi tego brakowało kiedy byłam we Włoszech . Nasz 'seans filmowy' przerwał mój telefon .
- Halo ?
- Hej tu ..
- Justin - dokończyłam z uśmiechem na twarzy .
- Wow , jeszcze pamiętasz mój głos ?
- Zawsze będe pamiętac głuptasie :) Stało się coś , że dzwonisz ? - zapytałam .
- Nie . W sumie to tak .. Po prostu chciałem się spotkac i pogadac . Masz dzisiaj czas ?
- Czy mam dzisiaj czas ? - spojrzałam na chłopaków . Loczek skinął głową . - Tak , jasne , możemy się spotkac . Gdzie i o której ?
- Za godzinę na naszej starej ławce . Pamiętasz jeszcze ?
- Jasne , ze tak . Widzimy się za godzinę - powiedziałam po czym się rozłączyłam .
- Przepraszam was chłopcy . Wiem , że mieliśmy spędzic ten dzień razem ale nadrobimy wieczorem :)
- Skoro musisz iśc to idź . Tylko masz tu do mnie wrócic - powiedział Hazza i mocno mnie objął .
- Nie martw się mój Romeo , wróce :) Tylko nie wiem czy poradzicie sobie z Darcy . Może wezme ją ze sobą ?
- Ojciec Styles sobie poradzi nie martw się :D
- I wujek Tomlinson też ! - powiedział Lou i rzucił się na nas .
- Dobrze , już dobrze spokój ! - powiedziałam i wstałam kanapy . - Zostawiam was z małą . Będe koło 18 . - powiedziałam i poszłam w stronę drzwi . - Liam . Miej na nich oko .
Szłam słoneczną alejką w stronę ławki . Naszej ławki . Mojej i Justina . Gdy przypominałam sobie chwilę gdy byliśmy razem na mojej twarzy gościł uśmiech . Nie zawsze było kolorowo ale przeżyliśmy razem wiele cudwnych chwil .
W końcu go zobaczyłam . Siedział na ławce z głową spuszczoną w dół . Podeszłam do niego i pocałowałam w policzek .
- Waniliowa , twoja ulubiona . - powiedział i podał mi do ręki kubek kawy .
- Dziękuje - odpowiedziałam i usiadłam obok niego . Nastała niezręczna cisza . Podziwiałam napis wydrążony na oparciu . ' Lilly & Justin . FOREVER ♥ ' W końcu przerwałam milczenie - O czym chciałeś porozmawiac ? - zapytałam upijając łyk kawy .
- W sumie to nie wiem jak zacząc .. - odpowiedział niepewnie i podrapał się po głowie .
- Najlepiej od początku - uśmiechnęłam się .
- To prawda , że wróciłaś do Harrego ?
- Tak , to prawda ale jak się dowiedziałeś ?
- Zdążył już pochwalic się tym na twitterze .
- Ach tak , cały Harold - usmiechnęłam się . Niestety Biebs nie odwzajemnił tego uśmiechu .
- No i macie dziecko .. - kiedy to powiedział .. albo miałam jakieś zwidy albo łzy mu napłynęły do oczu .
- Tak jakoś wyszło .. Ale skończmy temat o mnie . Jak Ci się układa z Caitlin ?
- Rozstaliśmy się .
- Dawno ? Co się stało ?
- Pare miesięcy temu . A dlaczego ? Zrozumiałem , że nie moge byc z nią i jej krzywdzic ponieważ kocham kogoś innego ..
- A kim jest ta szczęściara ? - zapytałam z uśmiechem . Wtedy złapał mnie za ręke i spojrzał mi w oczy . Nie myliłam się . Były zaszklone od łez .
- Siedzi przede mną i słodko się uśmiecha .
- Justin ..
- Wiem , nic nie mów . Kochasz Harrego , macie dziecko . Jesteście szczęśliwi . Nie chcę tego psuc . Chcę Ci tylko powiedziec , ze już dawno wybaczyłem Ci tą zdrade . Po prostu jesteś dla mnie zbyt ważna . Zbyt wiele radości i miłosci wniosłaś do mojego życia , żebym tak po prostu o Tobie zpaomniał . Kocham Cię i zawsze będe . Nie każe Ci rzucac wszystkiego i wrócic do mnie bo nawet nie wiem czy jeszcze coś do mnie czujesz . Chcę tylko , żebyś wiedziała , że jeśli on Cię skrzywdzi to ja zawsze będe . Zawsze kiedy tylko będziesz potrzebowała mojego towarzystwa . Wystarczy jeden telefon i jestem przy Tobie . Nie ważne czy to jest 7 rano czy 2 w nocy . Zawsze będe na Ciebie czekac Lilly .. - uroniłam kilka łez . Nie wiedziałam co powiedziec , zatkało mnie . Znowu poczułam to rozdarcie w sercu , nie wiedziałam co mam zrobic ..
________________________________________________________________
Napisany z wielkim trudem rozdział 10 :) Dodałabym go w weekend ale zmotywowały mnie wasze cudowne komentarze . Bardzo Wam za nie dziękuje . Gdy je czytam mam wielkiego banana na ryjku :D Jeszcze raz dziękuje i liczę na więcej ♥ xoxo
PS . Przepraszam , ze taki krótki i do dupy ale weny nadal brak :<
zajebiste to jest <3
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny :D
@Karolina_Zalas
Cudowny. Najważniejsze to ze Lilly jest z Harrym. Mam nadzieje ze przez to spotkanie z Justinem nic sie nie zmieni. :)
OdpowiedzUsuńHarry + Lilly - forever ♥
omg omg omg oooooomg już chcę następny ! Świeeeetny ! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na next :D
xoxo
Em
Nareszcie! :) Teraz czekam z jeszcze wieksza niecierpliwoscią . DZIEKUJE :) dodaj szybko.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest....czekam na następny..:)
OdpowiedzUsuńkocham <3
OdpowiedzUsuńczekam na NN !
@karolinalewczuk
O matko, świetny rozdział, czekam na następny ! :) x
OdpowiedzUsuńz wielkim trudem ale się oplacalo bo jest boski!
OdpowiedzUsuńświetny ;]
OdpowiedzUsuńprzeczytałam go dwa razy, a na tym pewnie się nie skończy ;p
czekam na następny!
Kocham to opowiadanie...i mam nadzieję że Justin niczego nie popsuje....czekam na kolejny rozdział....@Only_you_Harry <3
OdpowiedzUsuńUhuhuu ! Świetny jest ;)'' weny nadal brak '' ?! To był taki żart c'nie? z rozdziału na rozdział coraz bardziej zaskakujesz !
OdpowiedzUsuńCzekam na następny <33
@lifexisxlove
Inf. mnie o nn na gg 11893624 =)
OdpowiedzUsuńI_Love_Harry_
Super . <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny . : D
Świetne jak zawsze ♥
OdpowiedzUsuńJa chcę więcej ! . Ja chcę więcej ! :D .
OdpowiedzUsuńJejku ty to masz dopiero talent . <3 .
Wiem, że mój blog nie dorasta do pięt twojemu, ale może komuś się spodoba, więc zapraszam wszystkich na never-let-you-go-jb.blogspot.com ♥ #peace . Czekam na nn <3 .
Uuu . Super rozdział . !
UsuńTak, tak talent to ty masz i to nie mały lecz wielgaśny.! : *
Kocham twój blog ... !!! x
Mam nadzieję, że Justin wszystkiego nie zepsuje, albo może nas zaskoczysz i ... ? o niee ! haha . : D
Czekam na następny rozdział . Pisz szybko . <3
Bardzo mi sie to podoba. Czy mogłabys mnie poinformowac na twitterze że jest kolejny rozdział? mój @immpossiblee
OdpowiedzUsuń